Przez media „patriotyczne” przetoczyła się fala „rechotu” wyśmiewającego nowy rząd Ewy Kopacz. „Rechotu” godnego Gazety Wyborczej. „Głupia”., „bez charyzmy”, „przeciętna”, „infantylna” to najłagodniejsze z inwektyw jakimi została obdarzona Pani Kopacz . Czy naprawdę Kopacz jest taka „głupia”?
Po pierwsze : skład nowego rządu. Wybór najlepszy z możliwych. Jednoczenie PO zagrożonej rozpadem. Schetyna jako minister to majstersztyk polityki koncyliacyjnej. Schetyna w rządzie to ugaszenie głównego zarzewia konfliktu w partii. Wybór pokazująca jednocześnie że Kopacz jest samodzielna. Wątpię żeby Tusk wyraził na to zgodę. Bardziej widzę tu wpływ Pałacu Prezydenckiego. Pozostali ministrowie to wszystkie liczące się siły w PO plus budowanie własnego zaplecza.
Po drugie : wypowiedzi Premier Kopacz. Na czele ze słynnym " Więc wpadam do domu, zamykam drzwi i opiekuję się własnymi dziećmi" obśmianym na wszelkie możliwe sposoby. Czy polityczni komentatorzy zdają sobie sprawę ile głosów, zwłaszcza kobiet, przysporzyła sobie Kopacz i PO tą wypowiedzią?
Darujcie sobie koledzy wypowiedzi w stylu „niekompetentny rząd”, „Schetyna nie umie języków obcych” itd. Ten rząd jest wystarczająco kompetentny żeby przetrwać. Interes Polski Tusk miał zawsze głęboko w .. nie chcę być wulgarny. Tak samo jego pomocnicy zjednoczeni w przetrwaniu. Odejście Tuska oraz działania Kopacz prawie na pewno spowodują zatrzymanie odpływu wyborców PO. Po przyszłorocznych wyborach Polska będzie miała jeszcze gorszy rząd - PO- SLD –PSL. Jeszcze gorszy w łupieniu Polski.
PiS i PO mają prawie porównywalny „żelazny elektorat”. Po decyzjach Premier Kopacz możemy zapomnieć o walkach wewnętrznych i rozbiciu PO. PiS jako główna partia opozycyjna musi skupić się na pozyskiwaniu ludzi bojkotujących wybory, ludzi zniechęconych do polityki . W następnych notkach spróbuję ten temat rozszerzyć.